środa, 17 grudnia 2014

Nie mam natchnienia:(

Chyba dopadł mnie pierwszy blogowy kryzys... Mój ostatni post powstał tydzień temu, w roboczych pojawiło się masę zaczętych a nie doprowadzonych do końca. Nie mam na nic czasu. Jak nie dzieci, to kartki, jak nie kartki, to sprzątanie... Chodzę wkurzona, fuczę... Chyba jakieś PMS mne dopadło. Albo taka przedświąteczna chandra. 

Wczoraj wybuchłam, zachowałam się dosłownie jak furiatka jakaś. Pewna osoba wyprowadziła mnie z równowagi. Nie będę przytaczać szczegółów jedyne co powiem to dwa powiedzenia "Nie rób komuś dobrze, a nie będzie Ci źle." oraz "Jeśli masz miękkie serce, to miej twardą dupę." Dostałam w dupę. Ale koniec.

ha, i znów  nie wiem co pisać.


i znów





i znów...






kurcze blade... co jest ze mną!





Nie wiem, idę chyba spać.. Cóż, dobranoc:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wasze komentarze są dla mnie bardzo ważne, sama dopiero się uczę więc może skorzystam z Waszych cennych uwag! Komentować może każdy! Zarówno bloger jak i gość! Pozostaw linka do swojego bloga a na pewno Cię odwiedzę.