piątek, 24 października 2014

Où t'es papa, où t'es? Gdzie jestes tato?, gdzie jestes?

Nie wszyscy mają tyle szczęścia w rodzinie. Nie każda rodzina jest pełna, z różnych przyczyn. Któreś z rodziców umrze lub najzwyczajniej w świecie odejdzie... Jeśli można odejść "zwyczajnie". Tak bez pożegnania, jakby rodzina nic nie znaczyła, po cichu. W tajemnicy. I ta smutna tajemnica zostaje w sercu dziecka, które wciąż zadaje sobie to pytanie Où t'es papa, où t'es?
http://www.corbisimages.com/stock-photo/rights-managed/42-36789853/girl-holding-teddy-bear-and-crying
Historia pierwsza

Ania, lat trzy, ogląda wieczorynkę przed snem. Akurat leci "Pszczółka Maja"
Otworzyły się drzwi do mieszkania. Wchodzi mężczyzna, a ona uśmiechnęła się ochoczo na jego widok.
- Tatusiu, nareszcie jesteś! Gdzie byłeś, w pracy? Tak długo czekałam, narysowałam coś dla ciebie!
- Przyszedłem tylko na chwilę odparł zimno, po czym zwrócił się do matki dziewczynki.
- Przyszedłem po telewizor. Jest mój. Zabieram go. - I zaczął odłączać go nie zwracając uwagi na to, że łzy cisną się do oczu dziewczynki.
- Mamusiu, ja chcę oglądać Maję! Czemu tata odłącza bajkę, czy zrobiłam coś źle? Przepraszam! Nie chciałam! - po czym zaniosła się płaczem.
- Stefan! Nawet nie możesz się zlitować nad dzieckiem? Najpierw mnie zostawiasz z nią same, a potem jeszcze okradasz? Za co ja kupię nowy... Już teraz nie mamy za co żyć, bo nie raczysz zapłacić alimentów. Jak możesz...
Ojciec w tym momencie wyszedł z domu.  Wyszedł jakby nie widział, że sprawił ból. Rysunek Ani wyrzucił za siebie, nie zważając na to, że córka to widzi. Odszedł po raz kolejny.
- Mamusiu to naprawdę nie będzie już Mai? I kiedy znów wróci tata. Ja już będę grzeczna...

Historia druga

Ewa, lat osiem, przyszła do szkoły ubrana nieodpowiednio do pogody. Gdy jedna z nauczycielek zauważyła to w szatni, natychmiast zwróciła się do niej:
- Gdzie masz jakieś rajtuzy? Czy twoja mama nie wie jak powinna cię ubrać? Przecież będziesz chora!
- Mamusia spieszyła się do pracy, nie zdążyła mi naszykować ubrań. Wczoraj wróciła z pracy bardzo późno wieczorem i od razu poszła spać. A rano zaspała, bo kazali jej przyjść na pierwszą zmianę. A wczoraj miała drugą. A starsza siostra miała do szkoły na godzinę wcześniej i nie zdążyła.
- A tatuś? Czemu on ciebie nie wyszykował?
- Ja nie mam tatusia. Odszedł kiedy byłam mała.
- No przecież tak być nie może. Jak się nazywasz? Z której jesteś klasy.?
- Ewa Jankowska i chodzę do II B.
- Dobrze, możesz już iść na lekcje.
Nauczycielka od razu poszła zgłosić sytuację do pedagoga. Pedagog zgłosił to później do opieki społecznej. Pojawiły się groźby odebrania dzieci matce. Ponieważ starała się jak mogła. Pracowała, by je utrzymać, kochała je. Jednak nie mogła poświęcić im zbyt wiele czasu, a kontakt z ojcem urwał się lata temu. Dziewczynka poczuła się winna, że ubrała się nie  tak jak trzeba, że nie jest dość odpowiedzialna.


Dzieci, których rodzice odeszli mają ogromne poczucie winy. Myślą, że zrobiły coś złego, myślą, że to przez nie rodzice się rozchodzą. Gdy samotny rodzic nie daje rady, dziecko czuje się współodpowiedzialne. Nie rozumie, że jest ktoś, kto tą odpowiedzialnością powinien błyszczeć zamiast niego. Boli też, że po sądach są ciągani samotni rodzice, którzy robią wszystko dla swoich pociech. Ile tylko mogą. Jednak nie wszystko jest łatwo pogodzić szczególnie gdy sytuacja jest wyjątkowa. Gdy najbliższych nie ma w okolicy, a matka musi radzić sobie sama. Zawsze podziwiałam takie osoby. Bo walka o dzieci jest trudna. Samotne wychowywanie, też.

Zastanawiam się dlaczego teraz tak wiele jest samotnych rodziców? Czyżby to nasze społeczne przyzwolenie? Niegdyś gdy kobieta odchodziła od męża, była opluwana przez przechodniów. Mężczyzna płacił krocie by panna, której zrobił dziecko siedziała cicho. A mimo wszystko, rzadziej się o tym słyszało. Dziś przeglądając znajomych na FB jesteś w stanie wyliczyć ogromną ilość wychowujących samotnie. Powiecie - sama sobie winna. Patałachowi dała to niech teraz ma... Ale niekoniecznie. Często jest tak, że prawdziwe oblicze człowieka pojawia się dopiero po ślubie. Dziś jest wszystko pięknie ładnie, a jutro? A jutra nie będzie. Tak więc zanim ocenisz i powiesz coś za głośno, to ugryź się w język. Bo naprawdę możesz się pomylić.

Obie historie były prawdziwe.

Pięknie o tym mówi belgijski muzyk Stromae w swojej piosence PAPAOUTOI. O dzieciństwie bez ojca. Miłego słuchania. www.youtube.com/watch?v=oiKj0Z_Xnjc
Powiedz mi, skąd on pochodzi
W końcu dowiem się, dokąd idę
Mama mówi, że gdy będziemy dobrze szukać
Zawsze ostatecznie znajdziemy

Mówi, że on nigdy nie jest daleko
Że bardzo często chodzi do pracy
Mama mówi 'dobrze jest pracować'
Lepiej niż być w złym towarzystwie [ojca], nieprawdaż?

Gdzie jest twój tata?
Powiedz mi, gdzie jest twój tata
Nawet bez konieczności rozmowy z nim
On wie, co jest nie tak

Oh, cholerny tato
Powiedz mi, gdzie się skryłeś?
Co najmniej tysiąc razy policzyłem moje palce. 

Gdzie jesteś, tato, gdzie jesteś?
Gdzie jesteś, tato, gdzie jesteś?
Gdzie jesteś, tato, gdzie jesteś?
Gdzie jesteś, gdzie jesteś, gdzie tato, gdzie jesteś?

Można w to wierzyć, lub nie,
Ale przyjdzie taki dzień, w którym już nie będziemy wierzyć,
W ten czy inny dzień wszyscy będziemy ojcami
I w ten czy inny dzień znikniemy

Czy będziemy znienawidzeni
Czy będziemy uwielbiani
Reproduktorzy czy geniusze
Powiedzcie nam, kto spłodził nieodpowiedzialnych? 

Oh, powiedzcie nam, kto? Patrz!
Wszyscy wiedzą, jak się robi dzieci
Ale nikt nie wie, jak być ojcem (dorośli jak robić ojców)
Pan 'Ja Wiem Wszystko' to odziedziczyłby, no pewnie.

Trzeba by to było wyssać z palca czy co? 
Powiedz nam gdzie to się skryło
Prawdopodobnie już z tysiąc razy pogryźliśmy nasze palce. 

Gdzie jesteś, tato, gdzie jesteś?
Gdzie jesteś, tato, gdzie jesteś?
Gdzie jesteś, tato, gdzie jesteś?
Gdzie jesteś, gdzie jesteś, gdzie tato, gdzie jesteś?

Gdzie jest twój tata?
Powiedz mi, gdzie jest twój tata
Nawet bez konieczności rozmowy z nim
On wie, co jest nie tak

Oh, cholerny tato
Powiedz mi, gdzie się skryłeś?
Co najmniej tysiąc razy policzyłem moje palce. 


Gdzie jest twój tata?
Powiedz mi, gdzie jest twój tata
Nawet bez konieczności rozmowy z nim
On wie, co jest nie tak

Oh, cholerny tato
Powiedz mi, gdzie się skryłeś?
Co najmniej tysiąc razy policzyłem moje palce.

Gdzie jesteś, tato, gdzie jesteś?
Gdzie jesteś, tato, gdzie jesteś?
Gdzie jesteś, tato, gdzie jesteś?
Gdzie jesteś, gdzie jesteś, gdzie tato, gdzie jesteś? 
 tłumaczenie - tekstowo.pl